talent aktora z reklamy margaryny, z wyrazem twarzy Cocker spaniela.
z tym oskarem to mogło by być ciężko ale jak maciuś z klanu jest full etatowym aktorem, to o mnie na pewno się nie martw:p
Lubię jego grę - według mnie to jeden z najprzystojniejszych aktorów i chyba mężczyzn na świecie http://3.bp.blogspot.com/_R5WS6_kmmTI/TBeQmOVNBEI/AAAAAAAAv_I/EnxScK-bwro/s1600/ 012.jpg
Nie jestem "homo", ale to jedyny facet, dla którego mógłbym zmienić zainteresowania.
nie no spoko na pewno nie jesteś jedynym którego on kręci... nie którzy lubią jego zniewieściałość ale prawda taka że w swojej lidzie to najzwyklejszy przeciętniak do tego działający mi na nerwy.
Nie wiem jak uzbierałeś aż siedem filmów do obejrzenia z aktorem, o którym masz tak niskie mniemanie. Dużo jego filmów jest indie, ogląda się je głównie dla niego.
Chyba nie myślisz tak poważnie... On jest bardzo dobrym aktorem, urodził się w rodzinie filmowe, jeśli tak ją można nazwać. Wszyscy w jakiś sposób działają w branży. Prawdę mówiąc muszę zgodziś się z np "ollo" jest on jednym z najprzystojniejzych aktorów, jednak to kwestia sporna. I tak z ciekawości, skoro go aż tak bardzo nie cierpisz i uważasz jego grę aktorską za mierną to czemu obejrzałeś z nim aż siedem filmów? Tylko błagam nie wykręcaj się tym, że filmy były dobre ponieważ jeśli główny aktor jest do bani to film automatycznie też staje się dużo mniej ciekawy.
otóż własnie że myślę tak poważnie i siedem filmów to nie jest jakoś dużo ale chyba wystarczająco aby obiektywnie ocenić to bez talencie które notabene dzięki tobie już wiem jak się do hollywoodu wkręciło( czarna owca w rodzinie widać). I możesz domino błagać ale argument i tak będzie własnie taki ze filmy te były dobre bo dzięki Bogu nie zawsze w nich grał pierwsze skrzypce po prostu.
A ja się zgadzam. Irytujący aktor jednej miny, a raczej dwóch - albo jest zmartwiony, albo się śmieje. Jezu, powalające aktorstwo.
Nie zgodzę się, że to aktor jednej miny. Ja właśnie za to go lubię bo potrafi przekazać każdą nawet najmniejsza emocję właśnie przez mimikę twarzy. I dodam jeszcze, że to jeden z niewielu facetów u których zarost jest sexy.
Ja ogólne lubię facetów z trzydniowym zarostem, a Jake'a szczególnie. Ale aktorsko według mnie - kiepścizna. Przystojnych panów to w Hollywood jest dużo, ale to niekoniecznie idzie w parze z talentem.
Aktorsko - drewno z niego, ale cóż ... ja osobiście mam do niego jakąś dziwną słabość ... Największy plus - dobrze dobrana rola w "Brokeback"...
No i nie oszukujmy się - wszyscy, którzy go kochają, kochają go za rolę w Donnie Darko ... Mad world ... Ale trzeba przyznać, że biło od niego słodyczą ... I dalej bije od niego słodyczą, więc ma jeszcze więcej fanów (ekhm ... fanek) ...
Zgoda, nie jest to aktor pierwszoligowy, ale zły nie jest... Co do urody... Fakt, wygląda trochę jak ciapa. Zero charyzmy w twarzy.
Czuję to samo! Nie rozumiem jak można go nie lubić. Jest wspaniały pod każdym względem! Ukazał się właśnie zwiastun jego najnowszego filmu, który w Stanach ma premierę 28 września, a u nas nie wiadomo. Film policyjny, męskie kino. End of Watch.
http://www.youtube.com/watch?v=f57mlwhYD1c&feature=player_embedded