Kompletnie, ani trochę. W ogóle się nie nadawała. wyglądała jak stara pudernica, karykatura z filmu-parodii; jak podstarzała alkoholiczka. a Nancy była młodziutka (mimo że ćpała, w tym wieku dragi jeszcze nie robią tak widocznego na zewnątrz spustoszenia), miała inną figurę, inną fryzurę... I może jestem naiwna, ale jak robi się film o Sidzie i Nancy, w duchu wzniosłości uczuć i bezcelowości życia... jak jest się reżyserem i chce się nakręcić dobry film, to nie robi się czegoś, co bardziej przypomina tani spot antynarkotykowy, antyalkoholowy i przeciw używkom w ogóle. Wracając do samej Nancy... Nie, ja tego nie akceptuję, ta aktorka zagrała koszmarnie.

heh ona dla mnie wyglądała jak Drag Queen XD

i to straszliwe zachowanie. pomijając koszmarny wygląd to zachowanie zupełnie inne. Są nagrania z prawdziwą Nancy i zachowywała się normalnie. Ta darła pysk jak typowa Karyna w bramie i ten głos tak straszliwy ,że aż odbierało przyjemność z oglądania filmu. Wracając do wyglądu w tym filmie, to była tak koszmarna ,że przypominała te wstrętne kukły z okładki "Portrait of American Family" Marilyna Mansona albo filmową lalkę Annabelle. Lepsza była by 100 razy Courtney Love ale niestety ona była zdecydowanie za wysoka do tej roli. Prawdziwa Nancy była bardzo niska przez co z wysokim Sidem wyglądali dość charakterystycznie. Courtney Love jest wyższa od Oldmana więc pewnie to i tak by ją zdyskwalifikowało