Wahadłowiec, którym WALL.E dostaje się na Axiom, ma silniki rakietowe, jednak dźwięk, jaki słyszymy, pochodzi od silnika odrzutowego.
Kiedy jeden z robotów zatrzymuje się przed schowkiem, słychać odgłos hamowania, mimo że robot ten porusza się nad ziemią.
Brud na "twarzy" EVE pojawia się i znika w zależności od ujęcia.
WALL.E odkłada znalezioną zapalniczkę na półkę. Ta jednak znika, gdy nasz bohater zaprasza do siebie EVE, po czym znowu się pojawia w następnych ujęciach.
AUTO przekręca ster w prawą stronę, czym powoduje przechył statku w tę samą stronę. Kiedy później kapitan chce go wyprostować, kręci ster w prawą stronę, choć powinien w przeciwną.
WALL.E zbiera niewielką ilość złomu, po czym tworzy z niej kwadrat, chcąc przypodobać się EVE. W następnych ujęciach ta sama bryła znika.
W zależności od ujęcia WALL-E raz zostawia brudne ślady na pokładzie statku, a raz nie.
WALL-E najpierw ogląda film "Hello, Dolly", po czym wyjeżdża ze swojego domku. Po powrocie włącza taśmę ponownie, widzimy wtedy, że leci dokładnie ta sama scena, co za pierwszym razem, mimo że WALL-E nie przewijał kasety.
Gdy statek kosmiczny szykuje się do startu, WALL.E zaczyna zakopywać się w ziemię w centralnym punkcie pod wahadłowcem. Po chwili robot wychodzi na powierzchnię, ale znajduje się w innym miejscu niż uprzednio.
Gdy WALL.E opróżnia lodówkę w swoim domku, pojawia się czerwony promień, za którym robot wyrusza zostawiając otwarte drzwi lodówki. Kiedy potem wraca, już z EVE, lodówka jest zamknięta.
Gdy akcja filmu przenosi się w przestrzeń kosmiczną, widzimy migające gwiazdy. W rzeczywistości efekt migotania gwiazd jest widoczny jedynie z powierzchni Ziemi, a wiąże się to z działaniem atmosfery naszej planety.
WALL.E gromadzi wiele obiektów z lat 1960 - 1980, m.in. kostkę Rubika i Atari 2600 z grą Pong. Pomimo tego, że film rozgrywa się ponad 800 lat po stworzeniu tych rzeczy, wszystkie są nadal w dobrym stanie.
Film zawiera dwie dodatkowe sceny.
Uwaga! Dalsza treść może zawierać spoilery.
W trakcie napisów:
Wyświetlane są krótkie animacje przedstawiające roboty pomagające ludziom w odbudowie Ziemi.
Po napisach:
Wall-E wymienia żarówkę w lampie występującej w klasycznej animacji loga studia Pixar.
W teaserze do tego filmu możemy usłyszeć muzykę z filmu pt. "Brazil" (1985) skomponowaną przez Michaela Kamena. Kompozytor ten miał napisać muzykę do innego filmu wytwórni Pixar, chodzi tu o "Iniemamocnych" (2004). Niestety zmarł przed rozpoczęciem prac nad filmem.
Imię głównego bohatera to akronim pochodzący od słów w języku angielskim - Waste Allocation Load Lifter -- Earth-Class.
Film zawiera wiele odniesień do firmy Apple:
- kiedy bateria słoneczna Wall-Ego w pełni się naładuje, odtwarza ten sam dźwięk, który większość Macintoshy (powstałych od 1996 roku) odtwarza podczas startu systemu;
- Wall-E ogląda swój ulubiony film na ekranie iPoda;
- głos groźnego Autopilota powstał przy użyciu systemu text-to-speech firmy Apple;
- robot Eve został również zaprojektowany przez designerów z Apple, na bazie stylistyki iMac.
Wszystko wyjaśnia fakt, że Steve Jobs - twórca i prezes firmy Apple - był jednym z założycieli studia PIXAR i również jego udziałowcem.
Aby zrealizować dźwięk wiatru na Ziemi, twórcy nagrali odgłosy wodospadu Niagara.
Film jest dedykowany Justinowi Wright'owi, 27-letniemu animatorowi Pixara, który umarł na zawał serca.
Dźwięku w filmie nie zawdzięczamy wyłącznie elektronice. Ben Burtt, znany z efektów dźwiękowych m.in. w "Gwiezdnych Wojnach", korzystał ze sprawdzonych metod - a to ciąganie po podłodze ciężkiego worka, a to drgająca sprężyna czy kupiona na eBayu stara prądnica.
Odgłosy wydawane przez karalucha powstały w wyniku nagrania dźwięków biegnącego szopa.
Film został dostarczony do niektórych kin pod tytułem "Sundaye".
Dźwiękowiec Ben Burtt nagrywał wiele dźwięków potrzebnych do filmu na złomowisku.
Imię EVE to akronim pochodzący od słów w języku angielskim - Extraterrestial Vegetation Evaluator. Z kolei M-O od słów: Microbe Obliterator.
Gdy WALL-E opuszcza Ziemię, ostatni ze śmieci krążących po orbicie to Sputnik I - pierwszy sztuczny satelita (wystrzelony przez Rosjan w 1957 r.).
Dźwięk insekta (klikanie) to tak naprawdę odgłos wydawany przez zamykane kajdanki.
Twórcy filmu konsultowali się z operatorem filmów nieanimowanych, Rogerem Deakinsem, aby ten doradził, jak powinny być oświetlone poszczególne sceny, gdyby nie był to film animowany.
Kiedy WALL-E po raz pierwszy się budzi, kamera pokazuje zbliżenie niskiego poziomu baterii robota. Po jego lewej stronie można wtedy dostrzec figurkę Mike'a Wazowskiego z animacji "Potwory i spółka", wyprodukowanej przez studio Pixar.